Paradoksy Świata

                                  Mały poradnik rządzenia.

Reforma Systemu

Jeżeli ktoś zabiera się za zmianę Systemu... to chyba ma trochę nie po kolei w głowie. Jest to tak delikatna materia, że lepiej nie mówić… Tyle mądrych głów nad tym pracowało, by powstał obecny, że długo by wyliczać. A może ktoś popełnił błąd ? Tak jak to miało miejsce w sprawie budowy atomu czy w sprawach związanych z Astronomią, które opisałem na stronach Sensacje Nauki… 

Co więc jest nie tak ? Gdzie tkwi ten błąd ? Na czym on polega ?
 
 
Istnieje ten błąd w Systemie Marksistowskim MPS oraz Kapitalistycznym SNA.  Tak w jednym jak i w drugim systemie jako podstawę jego konstruowania... oparto na produkcji towarów i metodach jej wytwarzania. Nikt nie pomyślał o konsumpcji i jej ograniczeniach. Nikt również nie traktował ludzi jako konsumentów lecz jako maszyny potrzebne do produkcji. Ludzie wystepują w tych systemach pod nazywą -  czynnik ludzki. Jeżeli więc zmienimy priorytety czyli założenie, na których jakiś system został wymyślony… więc i cała jego struktura się zmieni. 

Spróbujmy więc stworzyć taki nowy System oparty na
Konsumpcji
Wiedząc, że w dzisiejszych czasach nie jest problemem coś wyprodukować... sztyką jest na to coś - znaleźć klienta.  Założenia tego systemu już znacie. Omówiłem te sprawy na pod stronie Bezrobocie. Teraz je tylko ponownie przytoczę:
 
  1. Ludzie są ważniejsi od maszyn a ich dobro jest najważniejsze. To na nich jest oparta konsumpcja zaś przemysł należy        dostosować do ich potrzeb.

  2. Duża część ludności w krajach uprzemysłowionych, ze względu na to, że zastępują ich maszyny – może i powinna nie        pracować. Kwestią ustalenia jest tylko ilość niepracujących i komu  ten przywilej 
będzie przysługiwał.
  3. Obywatele jako konsumenci… muszą otrzymywać wynagrodzenie by muc utrzymać siebie i własne rodziny. W ten        
      sposób zapewnią zbyt na wyroby wszelkich producentów  wyrobów i usług. 

 Początek już mamy… założenie przecież są najważniejsze.  Ale teraz pytanie co dalej ?
 
 Będzie nam potrzebna jakaś
kwota bazowa na podstawie, której określimy minimalną konsumpcję czyli dochód, który jest niezbędny do przeżycia dla jednego mieszkańca naszego kraju.
W Polsce mamy nawet kilka takich kwot.. Inną mają Ośrodki Pomocy Rodzinie a jeszcze inna występuje przy ustalaniu Zasiłku dla Bezrobotnych. Podobnie jest w przypadku ustalania rent i emerytur. Jeszcze inną kwota została ustalona w Kodeksie Pracy. Nazywa się ona Minimalne wynagrodzenie za pracę.

 Przy obliczaniu takiego minimalnego wynagrodzenia uwzględnia się podstawowe potrzeby człowieka, jeżeli chodzi o
jedzenie, ubranie, środki higieny czy opłatę mieszkania. Uwzględnia ona również średnią opłatę za prąd, gaz czy wodę. Słowem, wszystko to co jest niezbędne do życia bez zbędnych luksusów. Obecnie ta kwota wynosi 1032 złote - miesięcznie netto, na osobę. Warto do tego wszystkiego dodać jeszcze opiekę medyczną i koszty związane z edukacją czy innymi usługami - fryzjer, kino, pralnia -  i wyjdzie nam dość sensowna kwota niezbędna do normalnego życia.

 
Należało by też wspomnieć, że istnieje jeszcze inna kwota bazowa w polskich przepisach podatkowych – Kwota nie objęta podatkiem. Według prawa… Wolno nam zarobić  kwotę 3 500 zł. w ciągu roku, od której nie płacimy podatku i nawet nie musimy się z tej kwoty rozliczać gdy jej nie przekroczymy. Dopiero wynagrodzenie ponad te minimalne dochody stanowią podstawę do opodatkowania. Przysługuje ona wszystkim obywatelom i możemy ją sobie odjąć od naszych przychodów. Formalnie wygląda to tak, że podatek należny od tej kwoty odliczamy sobie od podatku, który wyliczymy do zapłaty Fiskusowi. 

Jeżeli się zsumuje te wszystkie kwoty, które Państwo wydaje na pomoc dla najuboższych i ich dzieci… dopłaty do czynszów i bieżąca pomoc ośrodków pomocy rodzinie, zasiłki dla bezrobotnych i opłatę ich składek Ubezpieczenia, pieniądze na ich szkolenia i rozpoczęcie działalności gospodarczej, zasiłki rodzinne, fundusz alimentacyjny, ulgi podatkowe kwoty nie objęte podatkiem i wspólne rozliczanie się z współmałżonkiem lub z dzieckiem… Na pewno wystarczy tych środków finansowych dla wielu. Należało by tylko bardziej sensownie je podzielić !!!

Jeśli do tych środków dodamy jeszcze Fundusz Pracy oraz …wydatki związane na zakup uzbrojenia, wojnę i odszkodowania dla poległych… było by ich jeszcze więcej. Nie mamy przecież z tych interwencji zbrojnych żadnych korzyści… Same wydatki !!! Kupujemy przecież tą broń w większości za granicą a jeśli chodzi o bilans handlowy z zagranicą, wiemy że mamy ujemny. Jednym słowem mówiąc…nazbierałaby się z tych wszystkich źródeł - nie mała kasa !!!

 I teraz przechodzimy do konkretów. Jak już zauważyliście najbardziej sensowną kwotą bazową do dalszych rozważań jest tak zwane - przeciętne wynagrodzenie za pracę. Biorąc pod uwagę polskie realia życia powinna ona wynosić około    
2 000 - 2 500 zł/ miesięcznie netto - na osobę.    

 Teraz zastanówmy się nad tym, jakie mechanizmy stworzyć by rynek pracy wchłonął... rosnącą liczbę bezrobotnych ?Zamiast wypłacać te wszystkie zasiłki i zapomogi - dajmy ludziom zarobić. W jaki sposób ? Pomysł jest prosty… Należy oddać te pieniądze Pracodawcom. Ale pod pewnymi warunkami i w dosyć oryginalny sposób. 

Po pierwsze… 
Dostaliby te pieniądze pracodawcy...  nie jako jednorazową czy okresową pomoc tylko na stałe. Na każdego pracownika, którego zatrudniają i na tego, którego zechcą zatrudnić. Kwota - Przeciętnej Konsumpcji (2- 2,5 tyś zł. miesięcznie)  byłaby częścią wynagrodzenia pracownika. W zależności od firmy i jej dochodów , pracownik otrzymywałby dalszą część wynagrodzenia od pracodawcy - w postaci premii. 

Jeśli by ktoś rozpoczynał działalność gospodarczą otrzymałby tą kwotę na konto oraz na pracowników których zatrudni. Nie miało by  znaczenia czy byłyby to usługi czy produkcja. Nie byłaby to podstawowe wynagrodzenie objęte podatkiem bo byłoby to bez sensu. Nie była by też ona obciążona żadnymi innymi obciążeniami w postaci składek ZUS itp.  

Jakie ta zmiana przyniesie korzyści ? Na pewno ułatwi to funkcjonowanie polskim pracodawcom i zwiększy zatrudnienie. Sporo mechanizmów mających przeciwdziałać bezrobociu już u nas funkcjonuje. Polegają te działania głównie na pośrednictwie pracy i szkoleniach. Ta wersja, którą przedstawiłam ominie sporą liczbę pośredników i trafi bezpośrednio do zainteresowanych. Czyli do pracodawców i pracowników. Zniknie też problem z umowami śmieciowymi. Skoro Państwo daje na utrzymanie pracownika, może wymagać umów o pracę i godziwych dla pracowników warunków. W przeciwnym razie pracodawcy takiego wsparcia nie dostanie.
 Można też ustalić limit zatrudnienia pracowników w jakimś zakładzie na zasadach dopłat ze strony państwa. Powiedzmy, że będzie to w przedziale 10-15%.  gdyż na takim właśnie poziomie mamy bezrobocie w kraju. W tym jednak wariancie krzywdę by poniosły firmy, które zatrudniają do 10 pracowników. Nie byłoby to więc dobre rozwiązanie. Więcej na ten temat znajdziecie na stronach Fundacji im. Nikoli Tesli, gdzie szerzej wyjaśnię te sprawy.

 Zwróćcie  uwagę, że wsparcie nie będzie obejmowało maszyn tylko ludzi. Pracodawca będzie się musiał zastanowić… co mu się lepiej opłaca. Zwolnić pracowników i stracić dofinansowanie … czy lepiej 
zostawić ich w firmie. Nawet gdy wprowadzi automatyzację… nie będzie chciał rezygnować z pracowników. Maszyny będą nam ułatwiać pracę i lżej będzie coś wytwarzać.

  Obecnie jest tak, że gdy firma wprowadza wydajniejsze maszyny… to ludzie lądują w Urzędzie Pracy jako bezrobotni, nie mogąc nawet liczyć na zasiłek.
Pieniądze na puste szkolenia oczywiście istnieją i to nie małe. Tylko dla kogo ? Pracodawca też potrafi szkolić !!! 

Ogólnie wzrośnie też konsumpcja…
Nie będzie to jakaś wielka rewelacja … ale zawsze coś. Rozłoży się one na większą liczbę klientów. Obecnie jest tak, że osoby pracujące mają już wyposażone mieszkania i w zasadzie niczego nie potrzebują. Osoby biedniejsze mają jednak duże braki we wszystkim. Gdy się nie ma pracy i dochodów zawsze wszystkiego brakuje.

Za duże dysproporcje zarobkowe tak naprawdę nikomu nie służą. Ci co mają dużo pieniędzy a jest ich zdecydowana mniejszość… tak naprawdę nie napędzają rynku zbytu… robi to klient masowy. Towary luksusowe kupuje niewielu nabywców, ale tych towarów w Polsce nie wytwarzamy.
Dajmy więc zarobić naszym producentom.

Jeżeli więc jakiś urzędnik zarabia 12 000 złotych miesięcznie
nie kupi tyle artykułów co 6 osób zarabiających po 2 000 zł. Nie zainwestuje również tych pieniędzy w jakieś usługi by zwiększyć zatrudnienie. Co najwyżej wpłaci pieniądze na konto i będzie oszczędzał. Ale jak wiemy tych pieniędzy nie ma wtedy na rynku i nie napędzają one konsumpcji. Co najwyżej zacznie nimi obracać na Giełdach. Ale tam też jest krucho i może  wszystko 
stracić.

 Zresztą Banki też odnotowują spadki obrotów… Nie mają komu pożyczać pieniędzy … bo oddać ich nie ma z czego. Jeżeli więc te dochody państwa rozłoży się na większą liczbę ludzi…
Należy się spodziewać wzrostu popytu nie tylko na towary ale i usługi… bankowe również. Tak działa przecież wolny rynek…


 Rodzice i dzieci…
  

To co teraz zaproponuję jest całkowitą nowością wartą głębokiego przemyślenia.

 Wystarczyło by, żeby choć jedno z małżonków pracowało -
drugie może siedzieć w domu i otrzymywać minimum socjalne. w wysokości - powiedzmy 1500 zł.  Zwolniło by to tyle miejsc pracy, że lepiej nie mówić… Maszyny mogą wtedy śmiało ludzi zastępować. Byłoby to wtedy nawet bardzo wskazane. A już na pewno nie obniży to konsumpcji zaś ludzie będą mieli pieniądze, by te towary na rynku od wytwórców kupić !!! Tak jak wspominałem... podobnie się rzeczy mają w Krajach  Islamskich.

 Współmałżonek pracujący w domu będzie się przecież zajmował bardzo istotnymi sprawami…
gospodarstwem domowym , na które przecież takie kwoty też będą przysługiwać. Małżonkowie nie muszą lecz mogą wybrać taką opcję. Płeć nie ma znaczenia… Kwestią do ustalenia byłyby sprawy związane z wysokością kwot przysługujących dla dzieci.
Miesięcznie byłaby to kwota... powiedzmy - 800 zł na dziecko w wieku do 3 lat... 1000 złotych na dziecko w wieku przedszkolnym oraz  gimnazjalnym -1200 zł. Jeśli chodzi o szkołę średnią lub wyższą 1500 złotych. Stypendia socjalne dla studentów staną się zbędne.  
Rodzice otrzymaliby wreszcie konkretne wsparcie od Państwa na wychowanie swoich pociech. Dzieci są przecież naszą przyszłością. Nie trzeba ich będzie dokarmiać w szkołach. Może nie będzie tylu rozwodów i zapanuje równouprawnienie w sądach rodzinnych… W przypadku osób samotnie wychowujących dzieci. Ten zasiłek przysługiwałby na rodzica oraz na dziecko do 4 lat - urlop wychowawczy +macieżyński. Po tym terminie... rodzic musiałby postarać się o pracę lub wejść w Związek Prawny z osobą pracującą. Może to być związek konkubencki - partnerski... lub wielożeński.

Jeżeli weźmiemy jeszcze pod uwagę niż demograficzny i związane z nim zwolnienia w szkolnictwie oraz przewidywane zwolnienia w sektorze bankowym i w wielu innych branżach. Wzrost bezrobocia będzie nie unikniony !!! Co zrobić z tymi ludźmi ? Wprowadzenie więc w życie realnych rozwiązań na bezrobocie jest więc koniecznością a zwłaszcza w nadchodzących czasach !!! Powinniście wiedzieć - ile wynosi dochód na jednego mieszkańca Polski. Łatwo to obliczyć. Dochód Narodowy dzieli się przez liczbę mieszkańców i wyjdzie nam ok. 4 000 złotych / miesięcznie na osobę.

Wyliczając nadal korzyści... trzeba też powiedzieć słowo o Gminach o Wysokim Bezrobociu czyli zajmujących się produkcją rolniczą. I tak wspomaga się te gminy, ze środków Opieki Społecznej, które to środki pochodzą również z budżetu. Jest spora ilość rolników, którym brakuje rąk do pracy… Lecz ze względu na wysokie koszty zatrudnienia pracowników, nie stać ich na normalne zatrudnienie. Dlatego zatrudniają na czarno… Rolnicy muszą więc otrzymywać takie wsparcie jak w innych gałęziach przemysłu. Można wtedy mówić o jednolitym systemie podatkowym czy emerytalno rentowym czyli o zrównaniu obecnego KRUS i ZUS.

Wszystkie sprawy związane z zatrudnieniem regulowałyby Urzędy Pracy… na podobnych zasadach jak obecnie. Jeżeli ktoś by nie chciał podjąć pracy i nie miał pracującego współmałżonka… może zapomnieć o darmowym zasiłku socjalnym. Nie chodzi przecież o rozdawanie pieniędzy na prawo i lewo. Każdy potrafi rozdawać... tylko niech taki ktoś robi to ze swoich środków finansowych. Wiele osób chciało by pracować nawet w innych zawodach niż wyuczony. Jednak obecny problem polega na tym, że w ogóle nie ma ofert pracy… Jest ich tyle co - kot napłakał.

Ustanowienie Minimum Socjalnego miało by też inne korzyści. Zwłaszcza przy wyliczaniu Najniższego Wynagrodzenia za Pracę. Powinno być ono dużo wyższe.... powiedzmy o 100% od minimum socjalnego.

Alkoholik czy narkoman, może zapomnieć o pieniądzach otrzymywanych na rękę. Musi mieć osobę lub instytucję, która zapewni mu podstawowe warunki życia… Będzie miał szansę stanąć na nogi. Decyzja będzie więc należeć do takiego kogoś. Jeżeli się zgłosi do takiej placówki … Placówka otrzyma takie minimum z budżetu na jego utrzymanie. Jeśli ktoś uważa, że to za mało… nich zabierze takiego delikwenta do własnego domu i da mu więcej. Ze strony państwa… Stawki będą takie same co dla innych.

W sprawie Osób Duchownych, te zasady również by obowiązywały.  Jeśli chodzi o ścisłość... księża prowadzą takie same usługi jak każde inne. Śmiało można ich pracę porównać do tej jaką wykonują nauczyciele czy psycholodzy. Nikt nie musi korzystać z ich usług... ale na pewno są bardzo wartościowymi ludźmi w naszym społeczeństwie.

Jakby nie patrzeć … Warto wreszcie wyliczyć sensowne Minimum Konsumpcji  i w oparciu o tę kwotę dokonać Reformy Finansów Publicznych !!! I jeszcze jedno…to minimum nie powinno podlegać egzekucjom komorniczym. Byłoby ono również wyznacznikem dla Banku, że taki ktoś nie miał by z czego spłacić pożyczki lub kredytu. Jeżeli ludzie muszą pożyczać na życie bo im nie starcza... Jest to wynikiem - karygodnej polityki państwa
Powiecie ... Dobra, dobra ... Wspaniałe państwo Socjalne... ale czy wystarczy na to pieniędzy w budżecie ? Wystarczy !!!

Jeśli chodzi o ścisłość… podobne zasady, o których piszę funkcjonują w wielu krajach Zachodniej Europy - Belgia, Szwecja, Niemcy, Wielka Brytania… długo by wymieniać. Nie są więc te moje propozycje wzięte z Księżyca. Tylko polskim politykom są nieznane. Sami pomyślcie… jak można rządzić krajem i cokolwiek planować w gospodarce - nie wiedząc ile powinien zarabiać przeciętny obywatel i ile za te pieniądze może kupić. W Polsce nigdy nie ustalono sensownego - Minimum Socjalnego czyli Konsumpcji. 

Tak naprawdę jeśli chodzi o naszą gospodarkę - nie chodzi o podatki i pieniądze, które wpływają z tego tytułu do budżetu.  Ale o tym przeczytacie na następnej podstronie. 
To co do tej pory zaproponowałem jest tylko fragmentem całości... Na pozostałą część zapraszam na następną podstronę  pod tytułem Podatki. Na niej wszystko się ustali i ułoży w jedną zrozumiałą całość !!! 
Kreator stron internetowych - strona bez programowania